W końcu obraz doczekał się zaramowania był to prezent urodzinowy dla mojej babci z którego się bardzo ucieszyła.
A to już kotka :) była wyszywana dla pewnej pani w ramach podziękowania za wierszyki.
Na dzień dzisiejszy to narazie na tyle idę wyszywać kolejne obrazy które napewno potem wkleje.
wow, jaka pracochłonna praca. Brawo Ilonko! Tak trzymać!
OdpowiedzUsuń